Ciekawa jestem jak Ty rozumiesz i rozróżniasz „Męskie” i „Żeńskie” w sobie, w Twoim Partnerze, w Twojej Partnerce?
Do czego masz łatwiejszy dostęp w sobie?
Co jest dla ciebie naturalne, z czego korzystasz? A co jest dla ciebie trudne, czego unikasz?
Co w sobie ukrywasz? Czego się wstydzisz?
Co cenisz, czego potrzebujesz od swojego Partnera/ Partnerki? A co Ci przeszkadza, irytuje, krępuje?
A jak Ty odczuwasz swoją żeńską energię? Jaki ona ma kształt, kolor, jakość, temperaturę? Gdybyś miała/miał ją sobie wyobrazić – to jaki to byłby obraz?Gdzie jest w Twoim ciele? Jak się z nią czujesz? Kim się stajesz kiedy masz z nią kontakt? Co wtedy dla Ciebie jest możliwe? Jak ją wnosisz do Twojego związku?
A jak Ty odczuwasz swoją męską energię? Jaki ona ma kształt, kolor, jakość, temperaturę? Gdybyś miała/miał ją sobie wyobrazić – to jaki to byłby obraz?Gdzie jest w Twoim ciele?Jak się z nią czujesz? Kim się stajesz kiedy masz z nią kontakt? Co wtedy dla Ciebie jest możliwe? Jak ją wnosisz do Twojego związku?
Ciekawa jestem Twoich odkryć, moje były takie:
- Słowa są ograniczone i też w słowach łatwo się pogubić, ale w odczuciu, energii w ciele jest prawda i nie ma ograniczeń.
- Niezależnie od płci, mamy dostęp do obu tych energii i możemy pozwolić im się prowadzić i świadomie ich używać bez ograniczeń „powinnam – nie powinnam, mogę – nie mogę”, wypada – nie wypada.”
- Warto patrzeć na siebie i na drugą osobę z tej perspektywy, że mieścimy w sobie i mamy dostęp do tego co „Żeńskie” i do tego co „Męskie”
- Praktykowanie kontaktu z tymi dwoma energiami w naszym ciele, uwalnia nas od dychotomii i konfliktu – zarówno wewnętrznego jak i z drugim człowiekiem
Kiedy jesteś obecna/obecny w tym w czym właśnie jesteś i masz na to zgodę, to jesteś w autentycznej relacji ze sobą i ta druga osoba może na to odpowiedzieć i jeśli odpowie z tego samego miejsca w sobie, to będziecie ze sobą w autentycznej relacji. A wtedy dylematy, wątpliwości: czy to pasuje, można, wypada etc – nie mają w ogóle żadnego znaczenia, znikają.
I takie doświadczenie buduje niesamowitą bliskość i intymność w relacji.